poniedziałek, 4 grudnia 2017

Spotkanie autorskie z panią Mieczysławą Łysik, Sybiraczką


Dziesiąty luty będziem pamiętali,  

gdy przyszli Sowieci, myśmy jeszcze spali 
 i nasze dzieci na sanie wsadzili,  
na 
główną stację wszystkich dowozili.  
O straszna chwila, 
o
 straszna godzina, 
 
rodząca swoich bólów zapomina…”


To fragment ballady zesłańców. Dziś jest ona świadectwem polskiego losu 1,7 mln Polaków deportowanych na Sybir i do Kazachstanu. Z tej liczby ponad milion ludzi nie przeżyło. 
Fragmentem tej pieśni, śpiewanej na melodię „Boże coś Polskę…” rozpoczyna swoje wspomnienia z dzieciństwa Pani Mieczysława Łysik, autorka książki „Wspomnienia z Sybiru 1940-1946”, którą nauczyciele bibliotekarze zaprosili do naszej szkoły 29 listopada 2017 r.
10 lutego 1940 r. ośmioletnia Mieczysława Łysik i jej mama zostały aresztowane przez NKWD, a następnie zesłane na Syberię, gdzie spędziły 4 lata. W maju 1944 r. zostały przewiezione wraz z transportem innych Polaków na południe, na stepy w okolicach Saratowa. Stamtąd w marcu 1946 r. zostały repatriowane do Polski. Na Syberii jako mała dziewczynka pracowała w lesie, nawet przy 40 –stopniowym mrozie, a na gorącym stepie przy grabieniu siana, pieleniu zboża i suszeniu owczych odchodów na opał. „Wydaje mi się, mówi autorka, że ten sześcioletni pobyt na Syberii odcisnął niezatarty ślad na całym moim życiu, chociaż wielu osobom trudno w to uwierzyć, a jednak tak jest”. Doznała tam nie tylko chłodu ale i głodu, jej marzeniem było znalezienie zapleśniałej skórki chleba bądź kawałka jakiegokolwiek warzywa,  Wspomnienia z Sybiru są zapisem jej syberyjskiej odysei, hołdem złożonym Rodzicom, szczególnie Matce, za ocalenie i towarzyszenie w trudnej szkole życia.” (opis wydawcy książki).